Pyta Martyna
Hej. Za dwa lata planuję przebiec maraton. Zaczęłam biegać kilka miesięcy temu. Mam dwa pytania: czy przebiegnięcie maratonu za dwa lata jest dla mnie realne (trenuję reguralnie, zaczęłam biegać od 5k, teraz jestem na etapie 10k dziennie). I drugie pytanie: jak mam dobrze wyznaczyć sobie ten cel? Jak to rozplanować?
Odpowiada Trener Mentalny, Certyfikowany Coach Robert Grabarczuk
Przebiegnięcie maratonu to marzenie wielu osób. Pokonując własne słabości oraz łamiąc własne bariery wytrzymałości udowadniamy sobie, że jesteśmy zdolni do rzeczy wielkich. Po ukończeniu maratonu wielu maratończyków dochodzi do wniosku, że teraz nie ma dla nich rzeczy niemożliwych. „Czy przebiegnięcie maratonu za dwa lata jest dla mnie realne?” Nikt oprócz osoby zainteresowanej nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Ponadto odpowiedź nigdy nie jest jednoznaczna, gdyż można być gotowym fizycznie na przebiegnięcie maratonu, ale nie być gotowym psychicznie do tak ekstremalnego wysiłku. Sytuacja może też być odwrotna, można być gotowym psychicznie na taki wysiłek, ale tym razem ciało może nie być jeszcze gotowe.
Warto zadać sobie pytanie, nie „czy”, ale „jak”. „Jak mam się przygotować, aby przebiegnięcie maratonu za dwa lata było dla mnie realnie?” Polecam wypisanie sobie wszystkich pomysłów, które przychodzą do głowy, jako odpowiedzi na powyższe pytanie, a następnie zacząć wcielać w życie najlepsze z nich. Przeprowadzona samodzielnie lub z kilkoma osobami „burza mózgów” z całą pewnością pozwoli na poszerzenie perspektywy i wykreowanie kilkunastu interesujących rozwiązań. Moje propozycje to:
1) czytać strony poświęcone tematyce maratonu i zgłębiać wiedzę z tego tematu,
2) odnaleźć osoby, które już przebiegły maraton i mogą podzielić się swoimi spostrzeżeniami (zwłaszcza takie osoby, które są podobne do nas: płeć, wzrost, waga, wiek i tym podobne),
3) odnaleźć osoby, które również przygotowują się do przebiegnięcia maratonu (można stworzyć wspólnie własną grupę wsparcia),
4) wziąć udział w konsultacjach ze specjalistami, którzy mogą być pomocni w osiągnięciu celu,
5) stworzyć nawyki, które pomogą osiągnąć cel,
6) przejść na dietę oraz tryb życia, który będzie pomocny w osiągnięciu celu głównego,
7) odpowiedzieć sobie na pytanie: „Z jakich powodów chcę przebiec maraton? Po co chcę ten cel zrealizować?” Odpowiedź na pytanie postawione w punkcie nr 7 jest bazą, na której wszystko zostanie zbudowane. Jeśli znamy powody, dla których coś robimy, odpowiedzi na pytanie „jak?” coś zrobić pojawią się same. Jeśli mamy odpowiednio dużą liczbę „powodów”, dla których chcemy przebiec maraton, to na pewno znajdziemy sposoby by osiągnąć nasz cel. Jeśli natomiast liczba „powodów” za tym, aby nie przebiec maratonu przeważa, to jedno jest pewne: czeka nas żmudna i ciążka praca na drodze do realizacji celu oraz potężna walka z samym sobą.
Zachęcam do przeprowadzenia własnej analizy i wykreowania (wymyślenia) jak największej liczby „powodów” zarówno „za”, jak i „przeciw”:
1) „Przebiegnę maraton, ponieważ…”;
2) „Nie przebiegnę maratonu, ponieważ…”.
Który z wypisanych „powodów” ma największą moc? Szczera odpowiedz na to pytanie pozwoli na bardziej efektywną pracę w przyszłości i zaoszczędzi ewentualnych frustracji. Po poznaniu „powodów,” dla których chcemy coś zrealizować wyznaczenie precyzyjnego celu jest zdecydowanie łatwiejsze. Przy wyznaczaniu celu, można posłużyć się metodologią SMART lub SMART(ER), których opis bez problemu można znaleźć w Internecie. Z mojego doświadczenia polecam, aby wyznaczony cel był po prostu: pozytywny, opisany, konkretny, ambitny, realny oraz mierzalny. Te sześć elementów zawarte w jednym zdaniu złożonym (jak najbardziej jest to możliwe) pomoże skoncentrować całą naszą uwagę na najważniejszych rzeczach. Ponadto cel, który stworzymy musi wyzwalać w nas energię oraz ekscytację, gdyż bez tego nie będzie bodźca do systematycznego działania. Czy ktokolwiek z nas chciałby realizować cel, który jest nieatrakcyjny, nudny i negatywnie wpływa na nasze samopoczucie? Jedno jest pewne: cel, który nas napędza i na samą myśl o nim zwiększa się nasza energia zostanie zapamiętamy z łatwością i będzie nam „towarzyszył” w każdym momencie dnia i nocy.
Ostatnim etapem jest stworzenie listy działań (listy podcelów), których realizacja doprowadzi do celu głównego. Dzień dzisiejszy <–Działanie 1–Działanie 2—Działanie 3—Działanie „…”—Działanie „n”–> Dzień Maratonu. Zatem: jakie działania i czynności muszą zostać podjęte, aby za dwa lata przebiec maraton w określonym czasie? Co trzeba zrealizować/zrobić jutro, za tydzień, za miesiąc, za pół roku oraz miesiąc przed maratonem, aby go przebiec? Stworzenie precyzyjnego projektu przygotowań pozwoli na osiągnięcie optymalnej formy oraz umożliwi bieżące analizowanie dokonywanych postępów.