Stres przed zawodami

Pyta Marzena

Chciałabym pomóc mojej 15-letniej córce, która uprawia kajakarstwo górskie. Chodzi o stres przed zawodami. Trenuje już 5 lat, umiejętności ma duże, ale spina się przez zawodami. I niestety, podczas zawodów, czasami jej nie wychodzi…

Odpowiada Psycholog Sportu Grzegorz Więcław

Na łamach tego portalu odpowiadałem już na jedno pytanie związane ze stresem przed zawodami. Jeszcze raz postaram się zaadresować kluczowe w tym wypadku pytania. Czym tak naprawdę jest stres w sporcie? Jak sobie z nim radzić? I najważniejsze, w jaki sposób rodzice mogą wesprzeć młodych sportowców w najważniejszych dla nich momentach? No to po kolei:

1. Stres przed ważnymi zawodami jest naturalną reakcją naszego organizmu. Zarówno w obliczu zagrożenia jak i możliwości ludzkie gruczoły wydzielają hormony (np. kortyzol, noradrenalinę), które po wejściu w krwiobieg sprawiają, że odczuwamy stres. Nie odczuwanie stresu w istotnej dla nas sytuacji, takiej jak zawody, byłoby nienormalne. To integralna część współzawodnictwa. Nie znam sposobu, aby stres całkowicie wyeliminować, a tłumienie albo opanowywanie go najczęściej kończy się jego spotęgowaniem. Najlepsi sportowcy ze stresem i zdenerwowaniem nie walczą, ale je akceptują. Co więcej, pobudzenie, które ciągnie za sobą stres wykorzystują do jeszcze lepszego wykonania i koncentracji. Reakcje stresowe swojego organizmu interpretują jako sygnał do pełnej gotowości.

2. Jestem przekonany, że można bardzo wiele osiągnąć samą zmianą nastawienia do doświadczania stresu przed i podczas sportowej rywalizacji. Być może zabrzmi to trochę dziwnie, ale dobrze jest jeżeli stres stanie się kompanem, z którym się sprzymierzamy, a nie przeciwnikiem, z którym trzeba walczyć. Zatem akceptacja: „OK, jestem teraz trochę zdenerwowany, ale to przecież normalne – gramy ważne spotkanie, więc wszyscy czują się podobnie”. Potrzebny jest także bodziec zmuszający do koncentracji oraz do działania. Może to być ulubiona muzyka, spacer, rozmowa z trenerem albo odpowiednio dobrany dialog wewnętrzny. Przedmeczowe przygotowanie zależy od preferencji i doświadczeń każdego zawodnika.

Psychologia sportu zna wiele technik radzenia sobie z przedstartowymi emocjami. Te z kanonu treningu mentalnego zakładają na przykład trening relaksacyjny i oddechowy, ustalanie celów związanych z procesem i wykonaniem, a także pozytywny dialog wewnętrzny. Musimy także pamiętać, że radzenie sobie w sytuacjach stresowych pozostaje kwestią indywidualną – zależy od profilu zawodnika i dyscypliny sportu, którą uprawia. Dlatego najlepiej, jeżeli praca nad rozwojem tych technik odbywa się wspólnie z psychologiem sportu podczas indywidualnych konsultacji.

3. Co może zatem zrobić rodzic, aby wesprzeć swoje dzieci przed, w trakcie i po ważnych zawodach? „Primum non nocere!” – przede wszystkim nie szkodzić. Z mojego doświadczenia wynika, że rodzice często stają się dodatkowym czynnikiem stresującym młodego zawodnika przed startem. Może tak się stać pomimo ich najlepszych intencji. Dlatego warto rozmawiać ze swoim dzieckiem, zapytać je jakiego wsparcia od nas oczekuje. Czy w ogóle chce żebyśmy jeździli na zawody? Jeśli tak, to czy mamy być widoczni, czy raczej wtopić się w tłum? Otwarty dialog z dzieckiem to najlepsze, co możemy zrobić jako rodzice. Najważniejsza porada dla rodziców zawodników w tym wieku to pozostanie rodzicem (trening zostawmy trenerowi) oraz bezwarunkowe wsparcie (bezwarunkowe znaczy niezależne od wyniku). Jeśli dziecku coś się nie udaje, cały czas okazujemy mu miłość i troskę. Po nieudanych zawodach dobrze jest dziecko przytulić i odwołać się do jakiegoś pozytywnego aspektu jego występu, na przykład: „I tak jestem z Ciebie dumny. Poprawiłaś czas z zeszłego roku”. Korekta błędów na przyszłość to zadanie trenera (sztabu szkoleniowego). Nawet jeśli dziecko osiąga jakiś sukces nie chwalimy go za to, że wygrało, ale za to, że włożyło w zwycięstwo wiele pracy.