Destrukcyjne myślenie w sporcie

Pyta Krystian

Od najmłodszych lat jestem zapalonym sportowcem. Nigdy nie brakowało mi samozaparcia oraz pasji. Zawsze starałem się być aktywnym człowiekiem i nigdy nie brakowało mi motywacji do pracy na treningach. Ma to swoje efekty: jako piłkarz-amator mam mnóstwo braków technicznych, które nadrabiam ambicją i dobrą kondycją. Mam jeden najbardziej dotykający mnie problem: stres! Kiedy przychodzi do meczu, często przegrywam z samym sobą. Odpuszczam, tracę wiarę w siebie, jednym słowem: „spalam się w sytuacji stresowej”. Co zrobić, żebym z tym walczyć? Czy za mało w siebie wierzę? Czy tak  już musi być?

Odpowiada Trener Mentalny, Certyfikowany Coach Robert Grabarczuk

Nasze przekonania na własny temat wpływają na to, jak funkcjonujemy w określonych sytuacjach. Jakość przekonań odzwierciedla jakość naszego działania. Przykładowym przekonaniem piłkarza może być: „Jestem beznadziejnym dryblerem, nie potrafię kiwać”. Efektem będzie unikanie sytuacji „jeden na jeden”, strach w momencie, gdy sytuacja zmusza do dryblingu oraz mierne rezultaty podejmowanych prób mijania przeciwników. Trener może „podbudować” zawodnika mówiąc: „Mariusz, nie kiwaj, tylko od razu podawaj, bo inaczej stracisz piłkę”. I właśnie w takiej sytuacji przekonanie osłabiające jest już w pełni ukształtowane. Pamiętajmy jednak, że żadna z naszych myśli na własny temat oraz żadna opinia innych osób o nas samych nie jest dogmatem, a jedynie subiektywnym odbiorem danej rzeczywistości.

To my sami nadajemy znaczenie sytuacjom, które nas w życiu spotykają. Podobnie może być z przekonaniem brzmiącym tak: „Jako piłkarz-amator mam mnóstwo braków technicznych”. Powyższe przekonanie, które może być oparte na faktach i realnej ocenie, może wpływać destrukcyjnie na cały system przekonań. W takiej sytuacji mimo posiadania przekonań wspierających: „Mam bardzo dobrą kondycję, a wszystkie inne braki nadrabiam ambicją” nasza pewność siebie podupada. A podupada przez to, że nasze przekonanie osłabiające jest mocniejsze i wypiera wszystkie inne przekonania. Rezultatem takiego stanu rzeczy może być spadek motywacji, rozdrażnienie, stres, drżenie mięśni, napięcie włókien mięśniowych oraz nieregularny oddech. Regularne stosowanie technik relaksacji może pomóc w zmniejszeniu destrukcyjnych efektów wywołanych przez przekonania osłabiające. Jednak kluczem do sukcesu może okazać się wyeliminowanie przyczyn ich powstania, czyli przebudowa systemu przekonań. Warto odpowiedzieć sobie na pytanie: „Na jakich rzeczach skupiam swoją uwagę w momencie odczuwania stresu?”. Kartka papieru, długopis oraz 10 minut poświęconych na analizę powyższego pytania może dostarczyć pożytecznych danych, które posłużą do dalszego samorozwoju.

Rekomenduję wypisać wszystkie zdania oraz myśli, które pojawią się w głowie w stresującej chwili przed meczem (lub w jego trackie). Przywołanie stresującej sytuacji w umyśle i próba ponownego jej „poczucia” wszystkimi zmysłami sprawi, że wypisane zdania i myśli będą esencją tego, co dzieje się w rzeczywistości. Po wypisaniu wszystkich myśli, które są „połączone” z danym momentem, dokładnie przeanalizuj wypisane zdania. Następnym krokiem jest zakreślenie tych, które w trakcie czytania wywołują emocję, która najbardziej przypomina tę odczuwaną przed zawodami (lub w trakcie zawodów). Wskazane zdania są najprawdopodobniej przekonaniami, które destrukcyjnie wpływają na Twoje funkcjonowanie. Modyfikacja tych przekonań jest kluczem do pozbycia się destrukcyjnego stresu. Warto pamiętać, że każde przekonanie jest myślą, a każdą myśl można w każdym momencie dowolnie modyfikować dzięki naszej własnej woli. To my zarządzamy głową i tym, co w niej powstaje (myślami). Świadome zarządzenia tym, co dzieje się w naszym umyśle jest konieczne, jeżeli chcemy dysponować zdrowym i wspierającym nas system przekonań. Nasze myśli są dla naszego samopoczucia tym, czym pożywienie dla naszego ciała. Jedząc  niezdrowe, przeterminowane lub śmieciowe jedzenie niszczymy nasz organizm. Efektem takich działań są problemy zdrowotne. Podobnie jest z naszym samopoczuciem oraz naszą pewnością siebie. Jeżeli „karmimy się” destrukcyjnymi myślami, niszczymy się, sami sobie odbieramy energię do działania.