Brak pewności siebie u młodego sportowca

Pyta Justyna

Mam 7-letniego syna. Już teraz widzę, że zaczynają się u niego problemy z poczuciem własnej wartości. Z jego wypowiedzi można wnioskować, że czuje się gorszy od rówieśników czy kolegów z drużyny. Co mogę zrobić, aby poprawić to, jak postrzega siebie? Co mogę zrobić, aby poprawić sposób jego myślenia o sobie?

Odpowiada Pedagożka, Trenerka Rozwoju Osobistego, Certyfikowany Coach Sylwia Dąbrowska-Paulewicz

Poczucie własnej wartości budujemy u dzieci każdym słowem, każdą uwagą, każdym zachowaniem, a wszystko to tworzy filar samooceny. Samoocena to nic innego jak uogólniona postawa w odniesieniu do siebie samego, wpływa ona na nasz nastrój oraz wywiera bardzo silny wpływ na określony zakres zachowań zarówno osobistych jak i społecznych. U podłoża samooceny leży samowiedza będąca zespołem sądów i opinii, które każda jednostka odnosi do własnej osoby. Wszystkie te sądy i opinie dotyczą zarówno właściwości fizycznych, psychicznych jak i społecznych.
Głównym źródłem samooceny we wczesnych latach jest wszystko to, co dziecko słyszy na swój temat wypowiadane bezpośrednio do niego, jak i to, co słyszy kiedy rozmawiają o nim dorośli w jego obecności. (np. mój syn jest dobry z matematyki, ale kompletnie nie radzi sobie z ortografią). Cały zespół osądów i opinii kształtuje młodego człowieka i sprawia, że po latach on sam o sobie powtarza te opinie. Pytanie gdzie jest przyczyna, że syn wypowiada o sobie opinie: jestem gorszy od rówieśników, mniej umiem (lub używa innych słów, z których Pani wywnioskowała gorsze samopoczucie)?
Dlatego proszę zacząć od pytań w rozmowie: – Co dokładnie sprawia, że czujesz się gorszy? (jakie zachowania, sposób postępowania, a może skupianie się tylko na efektach a nie na samej pracy) – w których dokładnie momentach przychodzi myśl: jestem gorszy, itp.? – Jakie dokładnie uczucia towarzyszą sytuacji kiedy mówi lub daje do zrozumienia, że tak o sobie myśli? Istnieją dwa środowiska, w których przebywa syn i które wywierają na niego największy wpływ: dom rodzinny oraz drużyna. Zaczynając od pierwszego:

1. Dom rodzinny: jak traktowana jest piłka nożna w domu? Dla siedmiolatka powinna być dobrą zabawą, sposobem na spędzanie wolnego czasu, źródłem radości. Wprowadzanie rywalizacji, porównywanie z dorosłymi, znanymi piłkarzami czy sugerowanie, że dziecko będzie wielkim piłkarzem są niewskazane. Każde z tych zachowań wprowadza: stres, napięcie i świadomość oczekiwania konkretnego efektu. Ponadto jeśli syn ma rodzeństwo i jest z nim porównywany może to negatywnie wpływać na ogólną postawę.

2. Drużyna – jeśli trener porównuje zawodników, wyróżnia konkretnych chłopców, zamiast chwalić postawy czy pojedyncze rozegrania polecam rozmowę na osobności z trenerem. Aby zbudować bardzo silne poczucie własnej wartości i mądrą samoocenę, proszę pytać dziecka o jego zaangażowanie (niech sam określa na ile procent zaangażował się w trening – odpowiedź 100% mówi sama za siebie), chwalić i wychwytywać konkretne zagrania na treningu (nie tylko strzelenie bramki, ale np. szybkość w reakcji, szybkość na boisku, dobrą współpracę itp.)

Polecam też wykonanie ćwiczenia – zabawy, w której mogą brać udział oboje rodziców, rodzeństwo powyżej 7 r.ż.: Przygotować tyle kartek ile jest osób, narysować postać symbolicznie, podpisać np. mama, tata, syn. I każdej z tych osób dopisać 10 zalet, siebie pomijamy. Na końcu wystarczy podzielić się tym, co sami napisaliśmy o innych. Wyszukiwanie zalet u innych ludzi pomaga w spojrzeniu na siebie, dostrzeżeniu jakie ja sam posiadam cechy i zrównoważenie ich z tym gorszym samopoczuciem. Od tego należy zacząć – to pomoże dziecku spojrzeć na siebie pod innym kątem.